Galia, zamieszkana przez celtyckie plemiona, od dawna była terenem gospodarczej i politycznej ekspansji Rzymu. Ułatwiały ją głównie stosunki polityczne panujące na tym obszarze, bowiem mimo etnicznej i kulturalnej jedności, Celtowie nie zdołali wytworzyć większego organizmu politycznego.
Masa ludności, oddana głównie rolnictwu, zależna była od arystokracji plemiennej, która prowadziła między sobą zaciekłe wojny. W ich wyniku wytworzyły się w Galii dwa poważniejsze ośrodki plemienne. Pierwszy z nich, skupiony był wokół Sekwanów, drugi zaś wokół Eduów, którzy byli sprzymierzeni z Rzymem.
Sytuacja w Galii skomplikowała się na skutek pojawienia się nowych plemion na jej obszarze - celtyckich Helwetów i germańskich Swewów. Ci ostatni pomagali Sekwanom w ich walce z Eduami i osiedlili się następnie nad środkowym Renem w dzisiejszej Alzacji. Cezar, którego poprosili Eduowie o pomoc, posłużył się tą sprawą jako pretekstem, by wmieszać się w sprawy Galii i pod pozorem obrony plemion celtyckich przed naporem Germanów, podbić ją i podporządkować rzymskiemu panowaniu.
Cezar wzmocniony posiłkami celtyckimi pokonał najpierw Helwetów i zmusił ich do wycofania z Galii. Z kolei zaatakował Swewów i zmusił ich do opuszczenia Galii i osiedlenia się poza Renem. Zasilony zaciągami nowych legionów przystąpił Cezar do podboju Belgów – dzisiejszej Belgii. Następnie opanował Aremorikę - dzisiejszą Bretanię, wreszcie podbił obszary nad rzeką Garonną i Akwitanię.
Aczkolwiek podbój Galii nie był jeszcze zakończony, to jednak wieści nadchodzące z Galii do Rzymu wyolbrzymiały sukcesy Cezara, który podobnie jak jego podkomendni, wzbogacił się łupami zagrabionymi w Galii.